Naukowcy twierdzą, że istnieje 50% szans, że żyjemy w symulacji

Istnieje 50% prawdopodobieństwo, że żyjemy w symulowanej rzeczywistości, czytamy w artykule opublikowanym w październikowym wydaniu Scientific American.

Matrix
Naukowcy uważają, że możemy żyć w symulacji komputerowej, tak jak filmy z Matrixa © Roadshow Film

„Prawdopodobieństwo a posteriori, że żyjemy w rzeczywistości bazowej jest prawie takie samo jak prawdopodobieństwo a posteriori, że jesteśmy symulacją, z prawdopodobieństwami przechylony na korzyść rzeczywistości bazowej tylko trochę” wyjaśnia Anil Ananthaswamy, autor artykułu.

Wśród dowodów wykorzystanych do poparcia jego twierdzenia dziennikarz specjalizujący się w źródłach naukowych przytacza wnioski z eseju autorstwa Nicka Bostroma, szwedzkiego filozofa z Uniwersytetu Oksfordzkiego, w 2003 roku, w którym stawia on scenariusz, w którym rzeczywistość komponowana jest przez wirtualne istoty generowane przez komputer.

Bostrom zakłada, że ​​w tej sytuacji co najmniej jedno z następujących trzech stwierdzeń jest:

  1.  Ludzkość zawsze gaśnie, zanim rozwinie zdolność do tworzenia symulacji rzeczywistości.
  2.  Gdyby miał osiągnąć tę zdolność, ludzie nie byliby zainteresowani symulowaniem własnej przeszłości przodków.
  3. Prawdopodobieństwo, że żyjemy w symulacji jest bliskie jedności.

„Wynika z tego, że przekonanie, że istnieje znacząca możliwość, że pewnego dnia staniemy się postludźmi przeprowadzającymi symulacje przodków, jest fałszywe, chyba że obecnie żyjemy w symulacji”. cytuje Ananthaswamy'ego.

Podobnie dziennikarz odzyskuje wnioski z badań przeprowadzonych przez astronoma Davida Kippinga z Columbia University. W oparciu o argument Bostroma naukowiec obliczył prawdopodobieństwo zdarzenia, które nazwano „prawdopodobieństwem a posteriori”, opierając się na założeniu dotyczącym danego obiektu i przypisując mu „prawdopodobieństwo uprzednie”.

Podobnie pogrupował pierwsze dwa postulaty Bostroma w jeden dylemat, biorąc pod uwagę, że w obu przypadkach efektem końcowym jest wykluczenie symulacji. Dwa powstałe scenariusze wskazują na hipotezę fizyczną (bez symulacji), a także inną hipotezę symulacji (istnieje rzeczywistość bazowa, a także symulacje).

Kipping wziął pod uwagę, że hipoteza fizyczna jest rzeczywistością, która nie generuje nowych rzeczywistości, chociaż w przypadku hipotezy symulacji większość symulowanych rzeczywistości również nie tworzy nowych rzeczywistości, ponieważ z każdą nową symulacją w ramach innej - zwany superkomputerem świata rzeczywistego, w pewnym momencie wyczerpie swoje zasoby.

Stosując całe to rozumowanie do formuły bayesowskiej, która pozwala obliczyć prawdopodobieństwo zdarzenia, Kipping dochodzi do wniosku, że scenariusz, w którym żyjemy w prawdziwej rzeczywistości, jest tylko nieznacznie bardziej prawdopodobny niż w świecie wirtualnym.

Teoria symulacji stała się szeroko znana po premierze filmu Matrix (1999), jednak Ananthaswamy przypomina, że ​​Platon spekulował na temat tej samej możliwości wieki temu.

W ten sam sposób podkreśla, że ​​dyrektor Tesli i założyciel SpaceX, Elon Musk, jest jednym z najbardziej znanych zwolenników propozycji Bostroma, ponieważ uważa, że ​​prawdopodobieństwa, że ​​nie będziemy symulowani, są „jeden na miliardy”.