Badacz Jared Diamond w swojej książce Zwiń (2005)założono, że usunięcie roślinności i przeludnienie szczurów spowodowało ogromną erozję, wielki niedobór zasobów i żywności, a ostatecznie upadek Towarzystwa Rapanui na Wyspie Wielkanocnej – hipotezę, w którą wierzy większość badaczy głównego nurtu.
Ale nowe badanie dotyczące prehistorii Wyspy Wielkanocnej (Rapa Nui) przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców i archeologów z Muzeum Moesgaard w Aarhus w Danii; Uniwersytet w Kilonii w Niemczech i Uniwersytet Pompeu Fabra w Barcelonie w Hiszpanii odkryli coś poza torem. W różnych częściach wyspy znaleźli szereg starożytnych grobów, w których znajdują się ślady czerwonego pigmentu.
Nowe dane przedstawione w tym badaniu, opublikowane w czasopiśmie Holocensugeruje, że historia upadku Rapanui mogła potoczyć się inaczej. Naukowcy twierdzą, że produkcja czerwonawego pigmentu nadal była ważnym aspektem życia kulturalnego mieszkańców Pascua pomimo drastycznych zmian w ekosystemie i środowisku.
Niesamowita produkcja pigmentów
Wyspa Wielkanocna słynie na całym świecie, zwłaszcza ze swoich gigantycznych posągów przypominających ludzi, moai, przedstawiających przodków ludu Rapanui. Ale oprócz posągów mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej wyprodukowali także czerwonawy pigment, oparty na czerwonej ochrze, który nakładali na malowidła naskalne, petroglify, moai… a także w kontekstach pogrzebowych.
Chociaż obecność tego pigmentu była już dobrze znana badaczom, jego źródło i możliwy proces produkcji były niejasne. W ostatnich latach archeolodzy wykopali i przeprowadzili badania naukowe w czterech lokalizacjach wyrobisk, co sugeruje, że na wyspie odbywała się produkcja pigmentów na dużą skalę.
Doły znajdujące się na Wielkanoc są bogate w bardzo drobne cząsteczki tlenków żelaza, hematytu i maghemitu, minerałów o jasnoczerwonym kolorze. Analizy geochemiczne przeprowadzone na mikrowęglach i fitolitach (pozostałościach masy roślinnej) wskazują, że minerały zostały podgrzane, być może w celu uzyskania jeszcze jaśniejszego koloru. Niektóre doły zostały zatkane, co wskazywałoby, że służyły one zarówno do produkcji, jak i przechowywania tych pigmentów.
Fitolity znalezione w jamach Wyspy Wielkanocnej pochodzą głównie od Panicoideae, roślin z podrodziny traw. Naukowcy uważają, że te fitolity były używane jako część paliwa używanego do podgrzewania pigmentów.
Groby zbadane na wyspie pochodzą z lat 1200–1650. W Vaipú Este, miejscu, w którym znaleziono większość grobów, naukowcy odkryli, że wiele z nich znajdowało się tam, gdzie wcześniej znaleziono korzenie palm, a także w Poike, gdzie znaleziono grób. Sugeruje to, że produkcja pigmentu miała miejsce po oczyszczeniu i spaleniu starej roślinności palmowej.
Wskazuje to, że chociaż roślinność palmy zniknęła, prehistoryczna populacja Wyspy Wielkanocnej kontynuowała produkcję pigmentów na znaczną skalę. Fakt ten stoi w sprzeczności z wcześniejszą hipotezą, że wycinanie roślinności doprowadziło do upadku społecznego. Odkrycie zapewnia nam nowy wgląd w elastyczność ludzi w radzeniu sobie ze zmieniającymi się warunkami środowiskowymi.
Wnioski
W końcu pozostają pytania, w jaki sposób lud Rapanui wyginął z tej wyspy? Dlaczego nagle zniknęły? Pojawia się również szereg pytań dotyczących ich faktycznego pochodzenia, na wyspie skąd pochodzą, wciąż nie wiadomo. Społecznie i kulturowo pod każdym względem wykazali się inteligencją i wyższością w historii, ale ich nagłe wyginięcie bez śladu pozostaje wielką tajemnicą do dzisiaj. Teraz nasze oczy mogą zobaczyć tylko niektóre z wiodących rzeźb i rękodzieł pozostawionych przez to wielkie społeczeństwo, które fascynują i zadziwiają nas do dziś.