Alyoshenka, krasnolud z Kyshtym: kosmita z kosmosu?

Tajemniczy stwór znaleziony w małym miasteczku na Uralu, „Aloszenka”, nie miał szczęśliwego ani długiego życia. Ludzie wciąż spierają się, kim lub kim był.

W połowie lat 90. w okolicach miasta Kyshtym pojawiła się tajemnicza istota, której pochodzenia do dziś nie da się wytłumaczyć żadną z jej wielorakich wersji. W tej historii jest wiele pustych miejsc. Wydarzenia zostały już zarośnięte licznymi plotkami i spekulacjami. Niektórzy naoczni świadkowie dziwnego zjawiska odmawiają udzielania wywiadów, historie innych są szczerymi wymysłami. Wszystko zaczęło się od jednego ciekawego dokumentu niewidzianego, ale prawdziwego dziecka o imieniu „Aloszenka”.

Aloszenka, krasnolud Kyshtym
Aloszenka, tajemnicza istota znaleziona w małym miasteczku na Uralu, nie przeżyła szczęśliwego ani długiego życia. Ludzie wciąż spierają się, kim lub kim był. © Źródło obrazu: domena publiczna

Dziwna historia Aloszenki

Aloszenka
Mumia Aloszenki © Źródło obrazu: domena publiczna

Pewnego dnia latem 1996 roku Tamara Proswirina, lat 74, mieszkająca we wsi Kalinowo, w powiecie kisztymskim obwodu czelabińskiego (1,764 km na wschód od Moskwy) znalazła „Aloszenkę” w kupie piasku w nocy, gdy tam była silna burza z piorunami.

Tego dnia małe miasto Kyshtym na Uralu było świadkiem dziwacznej sceny: Proswirina szła ulicą z czymś przykrytym kocem i rozmawiała z tym. Sprowadzając ją do domu, stara emerytka zaczęła uważać „Aloszenkę” za swojego syna i trzymała go w powijakach.

„Ona mówiła nam: 'To moje dziecko, Aloszenka [skrót od Aleksiej]!' ale nigdy tego nie pokazałem” wspominali miejscowi. “Prosvirina miała syna imieniem Aleksiej, ale był już dorosły iw 1996 roku brał udział w kradzieży. Uznaliśmy więc, że ta kobieta oszalała — rozmawiając z zabawką, myśląc o niej jak o synu”.

Alyoshenka, krasnolud z Kyshtym: kosmita z kosmosu? 1
Tej burzliwej nocy Tamara Prosvirina wybrała się na spacer po wodę. To, co znalazła na tym spacerze, zdezorientowało ludzi z całego świata. © ap.ru

Rzeczywiście, Prosvirina miała problemy psychiczne ― kilka miesięcy później trafiła do kliniki na leczenie schizofrenia. Jednak rzecz w kocu nie była zabawką, lecz żywym stworzeniem, które znalazła w lesie w pobliżu studni.

Aloszenka: Prawdziwy kosmita?

Ci, którzy widzieli Aloszenkę, opisali ją jako humanoida o wysokości 20-25 centymetrów. „Brązowe ciało, bez włosów, duże wyłupiaste oczy, poruszające maleńkimi ustami, wydające piskliwe dźwięki…” według Tamary Naumowej, przyjaciółki Proswiriny, która widziała Aloszenkę w jej mieszkaniu, a która później opowiedziała Komsomolskiej Prawdzie, „Jego kształt cebuli wcale nie wyglądał jak człowiek”.

„Jego usta były czerwone i okrągłe, patrzył na nas…” powiedział inny świadek, synowa Prosvirniny. Według niej kobieta karmiła dziwne „dziecko” twarogiem i skondensowanym mlekiem. „Wyglądał na smutnego, czułem ból, patrząc na niego” – wspominała synowa.

Aloszenka, istota za życia, na podstawie opisów naocznych świadków © Vadim Chernobrow
Istota, kiedy żyła, na podstawie opisów naocznych świadków © Wadim Czernobrów

Relacje mieszkańców różnią się. Na przykład Wiaczesław Nagowski wspomniał, że karzeł był „włochaty” i miał „niebieskie oczy”. Nina Glazyrina, kolejna przyjaciółka Prosviriny, stwierdziła: „Stał przy łóżku z dużymi oczami” a także wspomniał o włosach. Inni twierdzą, że humanoid był całkowicie bezwłosy.

Jedyną rzeczą, z którą ci ludzie się zgadzają, było to, że Aloszenka „wyglądał jak prawdziwy kosmita”. Z drugiej strony, zeznania ludzi takich jak Nagowski i Glazyrina są wątpliwe: obaj byli pijakami (podobnie jak większość innych przyjaciół Proswiriny), a później zmarli z powodu alkoholizmu.

Miejsce radioaktywne

Dziennikarz Andrey Loshak, który nakręcił film „Kyshtym Dwarf”, cytował miejscowych: „Być może Aloszenka był [pozaziemskim] humanoidem, ale w tym przypadku popełnił błąd, lądując w Kyshtym”. Brzmi jak prawda: 37,000-tysięczne miasto nie jest rajem. Nawet nie biorąc pod uwagę lokalnych alkoholików.

W 1957 Kyshtym stanął w obliczu pierwszej katastrofy nuklearnej w historii Związku Radzieckiego. Pluton eksplodował w Mayak, pobliskiej tajnej elektrowni jądrowej, wyrzucając w powietrze 160-tonową betonową pokrywę. Jest to trzecia najpoważniejsza awaria jądrowa w historii, za Fukushimą w 2011 roku i Czarnobylem w 1986 roku. Region i atmosfera zostały poważnie skażone.

„Czasami rybacy łowią ryby bez oczu i płetw” - powiedział Loshak. Tak więc teoria, że ​​Aloszenka był ludzkim mutantem zdeformowanym przez promieniowanie, była również popularnym wyjaśnieniem.

Aloszenka umiera

Pewnego dnia stało się nieuniknione. Sąsiedzi Proswiriny zadzwonili do szpitala, a lekarze ją zabrali. Protestowała i chciała zostać z Aloszenką, bo bez niej zginąłby. „Ale jak mogłem uwierzyć słowom kobiety z ostrą schizofrenią?” miejscowy sanitariusz wzruszył ramionami.

Rzeczywiście, karzeł Kyshtym zmarł, nie mając nikogo, kto by go nakarmił. Na pytanie, dlaczego nie odwiedziła Aloszenki ani do nikogo nie zadzwoniła, przyjaciółka Prosviriny, Naumova, odpowiada: „Cóż, do cholery, czyż nie jesteście cholernymi geniuszami? Nie było mnie wtedy w wiosce!” Kiedy wróciła, małe stworzenie już umarło. Najprawdopodobniej szalona Prosvirina była jedyną, która go opłakiwała.

Po odejściu Prosviriny przyjaciel znalazł ciało i zrobił coś w rodzaju mumii: „umyliśmy spirytusem i wysuszyliśmy” napisał lokalną gazetę. Później mężczyzna został aresztowany za kradzież kabla i pokazał ciało policji.

(Słabe) śledztwo

„Vladimir Bendlin był pierwszą osobą, która próbowała zrozumieć sens tej historii, będąc trzeźwym” mówi Loshak. Miejscowy policjant Bendlin skonfiskował złodziejowi ciało Aloszenki. Jego szef nie wykazał jednak zainteresowania sprawą i kazał mu „porzucić te bzdury”.

Ale Bendlin, którego ironicznie nazwała Komsomolskaja Prawda „Fox Mulder z Uralu” rozpoczął własne śledztwo, a Aloszenka trzymała w lodówce. „Nawet nie pytaj, co moja żona mi o tym powiedziała” powiedział ponuro.

Bendlin nie potwierdził ani nie obalił swojego pozaziemskiego pochodzenia. Miejscowy patolog powiedział, że nie był człowiekiem, a ginekolog twierdził, że to tylko dziecko z okropnymi deformacjami.

Wtedy Bendlin popełnił błąd – przekazał ciało krasnoluda ufologom, którzy je zabrali i nigdy nie oddali. Potem ślady Aloszenki całkowicie zaginęły – dziennikarze szukali od ponad 20 lat.

Wynik

Ciała Aloszenki wciąż nie znaleziono i jest mało prawdopodobne. Jego „matka”, emerytka Prosvirina, zmarła w 1999 roku – potrącona przez ciężarówkę w środku nocy. Według miejscowych tańczyła na autostradzie. Większość z tych, którzy go spotkali, również zginęła. Mimo to naukowcy, dziennikarze, a nawet medium spierają się o to, kim (lub czym) był, oferując bardzo dziwaczne wersje: od kosmity po starożytnego karła.

Mimo to poważni eksperci pozostają sceptyczni. Coś podobnego do Alyoshenki, humanoidalnej mumii znalezionej w Atacama w Chile ma ten sam wygląd, ale w 2018 roku udowodniono, że jest to człowiek, którego fenotyp był spowodowany rzadkimi mutacjami genów, niektóre wcześniej nieznane. Najprawdopodobniej karzeł Kyshtym również nie był kosmitą.

W Kyshtym jednak wszyscy wciąż pamiętają o nim i jego ponurym losie. „Nazwisko Aleksiej jest teraz wyjątkowo niepopularne w mieście” Raporty Komsomolskiej Prawdy. „Kto chce, aby z jego dziecka wyśmiewano się w szkole jako „kisztyńskiego krasnoluda”?”


To zdjęcie artykuł jest pierwotnie częścią part Rosyjskie Archiwum X seria, w której Russia Beyond zgłębia związane z Rosją tajemnice i zjawiska paranormalne.